26.10.2022, 14:10
Trzydziesta trzecia wygrana Verstappena - doskonały wyścig Formuły 1 w Austin!
Na pewno z tego, iż aktualnie trwający sezon F1 powolutku dobiega końca, nie czują zadowolenia sympatycy wyścigów. W trakcie weekendu poznaliśmy wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia obecnego sezonu. Red Bull Racing po 9 latach hegemonii Mercedesa zdołał wywalczyć mistrzowski tytuł konstruktorów. Dla całej ekipy Red Bulla aktualnie trwający sezon jest idealny pod wieloma względami i nie da się tego ukryć. W głównej mierze należy mieć na uwadze fakt, w jak imponującej formie jest w tej chwili Verstappen. W trakcie wyścigu o Grand Prix Japonii mistrz F1 z ubiegłego sezonu zapewnił sobie kolejne mistrzostwo z rzędu. W obecnej chwili może doszczętnie skupić się na łamaniu następnych rekordów. Triumf w trakcie niedzielnego wyścigu doprowadził do tego, że holenderski kierowca wyrównał rekord ilości triumfów podczas całego sezonu.
W chwili obecnej rekord ten wynosi 13 zwycięstw, jednak Holender ma możliwość, żeby zdecydowanie go wyśrubować. Do finału sezonu zostały trzy wyścigi i holenderski kierowca może śmiało wygrać każdy z nich. W trakcie trwania Grand Prix USA kierowca Red Bull Racing kolejny raz udowodnił, z jakiego powodu jego dominacja w obecnym sezonie jest tak gigantyczna. Fantastycznie jeździ reprezentant Red Bull Racing w tym sezonie i nawet w nieprzyjemnych warunkach umie sięgnąć po wygraną w wyścigu. Początek wyścigu na torze w Austin był dla mistrza F1 niesamowity. Tuż przed zakrętem numer 1 dał radę wyprzedzić reprezentanta Ferrari i mógł budować własną przewagę nad pozostałymi kierowcami. W trakcie pitstopu wystąpił kłopot przy podmianie kół i holenderski kierowca stracił mnóstwo cennych sekund. Wszystko wskazywało na to, że może z tego skorzystać siedmiokrotny mistrz świata Sir Lewis Hamilton, który objął prowadzenie. Jednak kierowca z Holandii nie miał zamiaru się poddawać i dał radę dognać siedmiokrotnego mistrza świata, a potem go wyprzedzić. Obecny mistrz świata w rozrachunku końcowym wygrał wyścig o GP USA, na drugim stopniu podium znalazł się Lewis Hamilton Hamilton, a na trzecim stopniu podium Charles Leclerc z ekipy Ferrari.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy