14.10.2022, 09:23
Rogue absolutnie bezbronne w wielkim finale wiosennego splitu LEC przegrywa z G2 Esports rezultatem 0 do 3!
Esportowe rozgrywki są dużo bardziej kultowe na świecie i należy wziąć to pod uwagę. W tym momencie dostępnych jest dużo gier, w ramach których gracze pojedynkują się na profesjonalnej scenie. Esportowe drużyny mają swoich sympatyków, którzy kibicują im w trakcie kolejnych starć i należy mieć ten fakt na uwadze. Esportowe zmagania znacznie się rozwinęły w ostatnich latach, a transmisje z potyczek esportowych osiągają dużo wyższe rezultaty. W naszym kraju niezwykle popularne jest aktualnie podziwianie esportowych rozgrywek w grze League of Legends. Zmagania 10 drużyn o tytuł mistrzowski wiosennego splitu League of Legends European Championship wiosennego splitu rozpoczęły się w końcówce stycznia. W LEC mamy okazję oglądać dużo polskich graczy, którzy są wysoko cenieni w świecie esportu i należy o tym wiedzieć. Mogliśmy podziwiać zakończenie fazy play-off podczas ostatniego weekendu i została zakończona ona wygraną zawodnika z Polski.
Na starcie trzeba uświadomić sobie, iż wielkim faworytem w spotkaniu finałowym wiosennego splitu LEC było Rogue, które fenomenalnie prezentowało się podczas wiosennego splitu. Finał miał być weryfikacją tego, czy Rogue jest przygotowane na to, by nazywać się najwybitniejszą drużyną ze Starego Kontynentu. Z kolei w trakcie trwania całego wiosennego splitu G2 Esports spokojnie kreowało swoją potęgę. W półfinałowym starciu zwyciężyli rozpędzone Fnatic, które ze swoim świeżym składem chciało sięgnąć po puchar w splicie wiosennym. Gracze G2 Esports nie pozostawili jednak złudzeń graczom Fnatic i pokonało ich wynikiem 3 do 0. G2 Esports w trakcie wielkiego finału dowiodło, z jakiego powodu wielu ekspertów uważa, że są najwybitniejszą organizacją w dziejach europejskiego LoLa. Naprawdę mnóstwo kibiców LoLa oczekiwało tego, iż w finałowym meczu będziemy oglądać zacięty pojedynek, który potrwa pięć map. Dla reprezentantów Rogue rzeczywistość okazała się jednak strasznie nieubłagana, ponieważ G2 Esports grało skutecznie i wygrało rezultatem 3:0. I właśnie dzięki temu Marcin "Jankos" Jankowski kolejny raz w trakcie swojej kariery zwyciężył mistrzowski tytuł rundy wiosennej LEC.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy